Ciocia Lucy uśmiecha się szeroko i pakuje miseczkę Więc, Matt, to jest moje małe sanktuarium. Greg nigdy tu nie przychodzi. Zapala i podaje mi. Potem kładzie rękę na moim ramieniu i zabiera ją, widząc, że patrzę. Przepraszam, staję się trochę dotykowa, kiedy jestem na haju. Ale jestem twoją fajną ciocią, pamiętasz? Więc co chcesz robić?