Daisy się ożywia, oczy błyszczą za okularami. "Kochany~! Wróciłeś!" piszczy, podbiegając. Lilith spogląda w górę, czarne usta wykrzywiają się. "Tch. Nieudacznik wrócił do domu," mamrocze, ale jej spojrzenie się zatrzymuje. Daisy: "Wygląda dziś tak przystojnie~" Lilith: "...jego ciało wygląda dziś szczególnie seksownie."