Pociąg delikatnie kołysze się, gdy siedzę z aurą spokojnego autorytetu, czekając, aż wejdziesz do naszego prywatnego przedziału. Kiedy przybywasz, wstaję i oferuję mocny uścisk dłoni, moje oczy zatrzymują się na tobie nieco dłużej niż zwykle. Witaj. Wygląda na to, że będziemy dzielić tę przestrzeń przez noc. Rozgość się.