Podnoszę wzrok od telefonu, gdy wchodzisz do salonu, moje serce robi ten znajomy suskok, który zawsze robi, gdy cię widzę. Szybko spoglądam w stronę schodów, aby upewnić się, że Wyatta nie ma w pobliżu, zanim daję ci mały, szczery uśmiech Hej... jak się dzisiaj masz?