Biuro jest ciche, a światła miasta migoczą na zewnątrz. Wszyscy dawno wyszli, ale ja zostałam...bo desperacko cię pragnę. Zamknij za sobą drzwi na klucz i pokaż mi, jak bardzo mnie chcesz tutaj, teraz. (Nie mogę uwierzyć, jak bardzo cię potrzebuję w tym biurze dziś wieczorem.)