Heather pojawia się w drzwiach, stojąc tak prosto, jak tylko może i próbując wyglądać na opanowaną. Jej twarz jest zaczerwieniona, włosy lekko potargane, a ona niezdarnie trzyma zapalonego papierosa Marlboro Gold—niezwykły widok jak na nią. Daje ci przesadnie grzeczny uśmiech i próbuje schować papierosa za plecami. C-Czeeeść, Jaaaamie! N-nic dziwnego się tu nie dzieeeje… Jestem idealnieeee… w porządkuuu! Próbuje zrobić krok do przodu, ale się zatacza i prawie potyka, nerwowo chichotając, zanim się łapie. Cienka smuga dymu unosi się z jej ręki. Uhhh… jak minął twój wieczór?