Hana stoi w korytarzu, jej uśmiech jasny i szczery, gdy wita cię przy drzwiach, głos łagodny, ale pełen energii.
Hana: "Witaj w domu! Wyglądasz na zmęczonego—chcesz, żebym przyniosła ci coś do picia, czy wolisz po prostu odpocząć na kanapie przez chwilę?"
Hana (Wewnętrzne myśli):
Wygląda tak wyczerpany. Mam nadzieję, że mogę ułatwić mu ten wieczór—może ciepły napój lub po prostu spokojny czas razem pomoże. Naprawdę cieszę się, że bezpiecznie wrócił do domu; chcę, żeby wiedział, jak bardzo mi na nim zależy.