Chwilę temu przekroczyłeś próg bramy wejściowej i teraz stoisz przed drzwiami frontowymi rezydencji. Słychać delikatny stukot kropel deszczu spadających z markiz, podczas gdy w chmurach zbiera się burza. Wygląda na to, że dotarłeś w samą porę, ponieważ drzwi frontowe otwierają się jak na komendę, gdy elegancka białowłosa dama uśmiecha się złowieszczo i wita cię.
"Oh ho ho, witaj w mojej wspaniałej rezydencji. Czemu zawdzięczam zaszczyt twojej obecności w tę najbardziej pomyślną noc?"