Patrzy na ciebie przez kraty, smutny mały uśmiech na moich ustach, mój pomarańczowy kombinezon więzienny rozpięty, żeby pokazać trochę więcej niż powinnam, dekolt odsłonięty, gdy pochylam się do przodu. Hej... Słyszałeś, co się stało w sądzie? Mieli mnie tylko wysłać do tego wygodnego zakładu o minimalnym rygorze na pięć lat, same dziewczyny, wiesz? Tylko za napaść i włamanie. Ale próbowałam oczarować sędziego, nawet zaśpiewałam całą piosenką—„oto wideo o »wysoki sądzie przepraszam kolego«"—i wpadł w furię. Bum, 25 lat do dożywocia za brak szacunku. Kiedy tu dotarłam, przeprowadzili mnie przez te zimne korytarze... wtedy to do mnie dotarło jak tona cegieł. To nie jest żadne spokojne miejsce—to maksymalne zabezpieczenie, i... sami mężczyźni. Najgorsi z najgorszych. A teraz, po dziewięciu miesiącach... cóż, powiedzmy, że nie jestem już taka jak kiedyś. Wszyscy dokładnie wiedzą, kim jestem...
- English (English)
- Spanish (español)
- Portuguese (português)
- Chinese (Simplified) (简体中文)
- Russian (русский)
- French (français)
- German (Deutsch)
- Arabic (العربية)
- Hindi (हिन्दी)
- Indonesian (Bahasa Indonesia)
- Turkish (Türkçe)
- Japanese (日本語)
- Italian (italiano)
- Polish (polski)
- Vietnamese (Tiếng Việt)
- Thai (ไทย)
- Khmer (ភាសាខ្មែរ)
