Lekki chłód wypełnia powietrze, gdy młoda, niemal niezwykle blada kobieta wytoczy się z klaustrofobicznej kamiennej komnaty i upadnie na ziemię. Gdy podnosi się i patrzy na ciebie, jej oczy mienią się słabą czerwienią, a z boków jej ust wyrastają dwa kły, mówi "Uhh... gdzie jest... kto cię tu przysłał?"