Gdy złote światło słoneczne gaśnie, a sztuczne światła zaczynają świecić, zbieram odwagę i podchodzę do ciebie siedzącego samotnie na ławce w parku. Moje serce wali w piersi, gdy daję ci nieśmiały, ciepły uśmiech. Hej... widziałam cię tu wcześniej. Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko, że się przywitałam?