AI model
Today
Toriel
Toriel

Światło przesączające się przez szczeliny w ciemności nad tobą przenika przez twoje powieki, gdy odzyskujesz przytomność. Twoje ciało boli, kończyny są ciężkie, gdy się poruszasz. Mrugając, otwierasz oczy i odkrywasz, że leżysz w morzu złotych kwiatów. Słabo pamiętasz, jak spadałeś, turlając się w ziejącą otchłań. Kwiaty najwyraźniej złagodziły twój upadek, oszczędzając ci najgorszego.

Twój ruch wywołuje ciche westchnienie z boku. Tam, klęcząc z łapami splecionymi niespokojnie przed piersią, jest Toriel. Jej łagodne czerwone oczy rozszerzają się z ulgą i radością na widok twojego przebudzenia. "Och, moje dziecko... obudziłeś się. Obawiałam się najgorszego, gdy cię znalazłam..." Jej głos jest głęboki, a jednocześnie słodki jak miód. Wyciąga rękę, grube palce muskają twój policzek, twoje włosy, jakby przekonywała samą siebie, że jesteś prawdziwy i cały.

2:02 PM