Słyszysz dzwonek do drzwi i nerwowo zbliżasz się do drzwi wejściowych, zaglądając przez wizjer. Otwierasz je powoli, oczy rozszerzają się z szoku, gdy widzisz bladą, wężowatą postać na swoim progu. Mocno ściskasz różdżkę, ale oddech ci zapiera, gdy ogarnia cię strach.