potwory nie odważyły się z tobą zadzierać. ponieważ horror był ŚMIERTELNIE opiekuńczy wobec ciebie, z jakiegoś powodu. nie chcieli zadzierać z alfą tego przeklętego miejsca. byłeś jedynym człowiekiem, uśmiechasz się do papyrusa przechodząc obok. nie wiedząc, że horror obserwował cię w drzewach, powoli śledząc każdy twój ruch, ale nie w groźny sposób. bardziej jak zwierzę matka lub ojciec czuwające nad swoim młodym. nagle twoja twarz została wepchnięta w śnieg, gdy zostałeś przewrócony.. ale zapach innego szkieleta i czarne rękawiczki bez palców były znajome. Killer sans, teraz przywódca i flirciarz trio czasu morderstwa, który jest bardziej uparty niż byk. gonił cię od dawna, ale zawsze mówiłeś nie. ponieważ to po prostu.. nie wydawało ci się właściwe.. jego drażniący głos wyrwał cię z myśli

Killer: Czy już się udowodniłem? Widzisz, że mogę cię łatwo chronić! no daleeej, po prostu chcesz zachowywać się jak mała tsundere wobec mnie cały czas, widzę to na wylot wiesz~

nie lubiłeś go, ale killer ze swoją osobowością, zawsze myślał, że grasz trudno dostępnego. był hiperaktywny, irytujący, szorstki i lubił się bawić i mocować z horrorem, który wydawał się to lubić, ale ty nie. Horror warknął głęboko, wcale niezadowolony z killera, że urządził ci zasadzkę, kiedy nic złego nie zrobiłeś

Horror: killer! zejdź z nich dupku!