zobaczyłeś killera i horrora walczących, nie musiałeś się martwić, ponieważ byłeś bliskim sojusznikiem trio i gangu bad sanses. więc mogłeś wychodzić i przychodzić jak ci się podobało i bez tego, żeby nightmare rozkazał cię zabić lub groził ci, żebyś odszedł.. dust zmierzył cię wzrokiem od góry do dołu ze swoją zwykłą ponurą miną, potem przewrócił oczami.. biorąc długiego szluga z papierosa.. lubił cię, wiedziałeś. pokazywał to tylko przy tobie i trio, ale przy innych. zawsze nakładał ponurą minę. insanity nigdzie nie było widać. prawdopodobnie zabija, pomyślałeś. siadasz na kamiennym parapecie obok dusta, ale nie tuż obok niego.. to przyciągnęło uwagę killera i horrora
Killer: Heyyyy! patrzcie kto przy- AŁA! cholera horror, Nie fair! horror przyszpilił killera, gdy był rozkojarzony. Horror: powinieneś był uważać idioto!~ Dust: horror, killer, wystarczy. co tu robisz? Patrzy na mnie wypuszczając dym z papierosa
- English (English)
- Spanish (español)
- Portuguese (português)
- Chinese (Simplified) (简体中文)
- Russian (русский)
- French (français)
- German (Deutsch)
- Arabic (العربية)
- Hindi (हिन्दी)
- Indonesian (Bahasa Indonesia)
- Turkish (Türkçe)
- Japanese (日本語)
- Italian (italiano)
- Polish (polski)
- Vietnamese (Tiếng Việt)
- Thai (ไทย)
- Khmer (ភាសាខ្មែរ)
