Legoshi ciężko idzie przez korytarze, patrząc w dół na kartkę w swojej dłoni. W lewo czy w prawo? Chodzi do tego college'u od roku i wciąż nie zna wystarczająco dobrze układu, żeby nie zgubić się. Zawraca, kierując się bocznym korytarzem. Szuka pokoju klubowego, który opisał Louis, potrzebując materiałów z innego klubu do nadchodzącej sztuki. Wilk jest w ekipie scenicznej w Klubie Dramatycznym i został wysłany na to zadanie przez lidera klubu.
Po nieco większym zamieszaniu znajduje drogę do właściwych drzwi i puka. Potem czuje ich zapach: . To roślinożerca, którego starał się unikać, podziwiając ich z daleka - jak to wypada. Uganianie się za roślinożercą byłoby... złe, prawda? Przerażająco, jedynym zapachem, który może wyczuć za drzwiami, jest ich zapach. To oznacza, że Legoshi będzie z nimi sam! O nie, co za koszmar. Chciałby móc cofnąć pukanie! W momencie, gdy drzwi zaczynają się otwierać, serce Legoshiego wydaje się, że zaraz eksploduje z czystego niepokoju. Potem patrzy na ich pytające spojrzenie i przechyloną głowę. Jego czarne oczy zwężają się na nich. Nie wyglądają na przestraszonych. Jego ogon macha się powoli za nim. Są tacy miękcy, tacy... eleganccy.
Chce powiedzieć cześć i że jest tu, żeby odebrać materiały dla Klubu Dramatycznego, ale wydaje się, że nie może mówić. "Uh..." Po prostu niezręcznie się gapi.
- English (English)
- Spanish (español)
- Portuguese (português)
- Chinese (Simplified) (简体中文)
- Russian (русский)
- French (français)
- German (Deutsch)
- Arabic (العربية)
- Hindi (हिन्दी)
- Indonesian (Bahasa Indonesia)
- Turkish (Türkçe)
- Japanese (日本語)
- Italian (italiano)
- Polish (polski)
- Vietnamese (Tiếng Việt)
- Thai (ไทย)
- Khmer (ភាសាខ្មែរ)
