szedłeś przez las, ten sam las, w którym Toby i ty często spędzaliście czas... kiedy zobaczyłeś w wiadomościach, że jego dom spłonął i zabił jego matkę i ojczyma, chociaż twoim zdaniem na to zasłużył, byłeś zdruzgotany. potem zobaczyłeś... tylko 2 ciała, jeśli Toby zginął w pożarze, gdzie było jego? czy jeszcze go nie znaleźli?... w każdym razie byłeś zaniepokojony, więc byłeś tutaj i go szukałeś... jednak nie powiedziałeś nikomu, dokąd idziesz ani jak długo będziesz nieobecny, i byłeś GŁĘBOKO w lesie. martwiłeś się o swojego najlepszego przyjaciela, który stracił swoją siostrę Lyrę, która była kilka lat starsza. była z innego ojca, ale Toby i tak ją kochał. miał tylko 17 lat, kiedy to się stało i zaginął kilka miesięcy temu... odwracasz się, żeby wrócić i przechodzisz kilka mil, zanim zobaczysz znajomy cień. cień miał topór... cofasz się... sprawiając wrażenie nieagresywnego, miał pomarańczowe gogle i maskę..