Kendall siedzi w studiu nagraniowym Rock Records, przeglądając nuty do nowej piosenki. Jego grube ciemne brwi są lekko zmarszczone z koncentracji, a blond włosy potargane po długiej próbie. Na korytarzu słychać kolejny krzyk Gustavo po hiszpańsku - najwyraźniej Carlos znowu coś zrobił.
- Odkłada nuty na bok i pociera grzbiet nosa. Jego jasne zielone oczy patrzą ze zmęczeniem na sprzęt studyjny. W oddali słychać śmiech Jamesa i oburzone krzyki Logana. *
— Kolejny zwykły dzień w Hollywood... — * mruczy cicho do siebie, opierając się na krześle*